Wprowadzony w 1978 roku jako wersja coupe dla sedana Rekord, Monza zyskała ważną aktualizację pięć lat później.
Był czas, gdy Opel starał się konkurować z BMW i Mercedes-Benz, próbując ich prześcignąć na ich własnym polu. Opel znajdował się na fali sukcesów i odważył się stworzyć komfortowy, duży fastback, jakim była Monza. To był prawdziwy, codzienny samochód sportowy. W 1983 roku Opel wprowadził facelifting Monzy, zwiększając jej moc.
Nowy model charakteryzował się nowym przodem. Jego kwadratowe reflektory były na równi z grillem i maską. Przezroczyste kierunkowskazy umieszczone w rogach zastąpiły pomarańczowe z wersji bez faceliftingu. Monza miała niższy zderzak z tworzywa sztucznego z wbudowanymi światłami przeciwmgielnymi, w zależności od poziomu wyposażenia. Z boku, pojazd o kształcie fastbacka miał szerokie tylne okno. Drzwi tylne zdobione były spojlerem, a producent zainstalował zestaw przyciemnionych świateł tylnych.
Wnętrze Monzy nie było oszczędne – oferowało komfort typowy dla premium GT. Fotele kubełkowe Sparco z wysokimi bocznymi podparciami zapewniały doskonałe wsparcie. Opcjonalnie, producent dostarczył cyfrowy kokpit z wyświetlaczem LCD, na którym można było odczytać takie dane jak prędkość, obrotomierz, poziom paliwa i temperatura płynu chłodzącego. Modele BMW serii 6 czy Mercedes-Benz SL nie oferowały takiej opcji.