W 2013 roku Rolls-Royce przywrócił nazwę Wraith z 1938 roku i nadał ją nowemu luksusowemu coupe. Jednak określenie Rolls-Royce jako luksusowego pojazdu to za mało.
Rolls-Royce zaprezentował Wraitha na targach motoryzacyjnych w Genewie w 2013 roku. Od samego początku był on główną atrakcją całego wydarzenia. Był Królową Wystawy. Ogromny pojazd charakteryzował się opadającą kabiną z bardzo długim dachem. Jednak kształt fastback nie miał nic wspólnego z prędkością, a wszystko z wizerunkiem. Z przodu znajdował się wysoki, niemal pionowy pas przedni z dobrze znaną srebrną kratką, a na szczycie umieszczono chowaną srebrną statuę Spirit of Ecstasy, która może być podnoszona i opuszczana za pomocą dedykowanego przycisku na kluczyku.
Wewnątrz luksus dominował nad wszystkim innym dostępnym na rynku. Drewniane panele ukrywały system infotainment, który pochodzi z BMW serii 7. Cały pojazd oparty jest na platformie serii 7, ale ma jedynie dwie ogromne drzwi z tylnym zawiasem. Drzwi te można zamknąć jednym naciśnięciem guzika.
Na desce rozdzielczej znajdowały się trzy duże wskaźniki, a najbardziej interesujący z nich to wskaźnik „Rezerwy Mocy”. W Rolls-Royce nie ma obrotomierzy. Jest tylko wskaźnik, który pokazuje, ile mocy zostało w rezerwie. A jest jej pod dostatkiem.