Suzuki starało się poszerzyć swoją ofertę produktów i z pomocą General Motors oraz Subaru opracowało model Ignis. Rezultat okazał się lepszy niż oczekiwano.
Dostępny w wersji trzy- i pięciodrzwiowej, Ignis sprzedawany był na różnych rynkach pod różnymi markami. Na przykład w Australii pięciodrzwiowa wersja nosiła logo Chevroleta. W Japonii i Europie sprzedawano go jako Suzuki Ignis.
Wersja trzydrzwiowa była uważana za sportową, ze względu na swój dynamiczny wygląd. Jej przednia część była wyposażona w reflektory o podobnym kształcie do tych z modelu Swift, z bocznymi światłami parkingowymi i kierunkowskazami. Wersja 4×4 charakteryzowała się specjalnym wykończeniem wokół nadkoli, nadając samochodowi crossoverowy wygląd. Niemniej jednak, ten segment dopiero się rozwijał. Tylne okna były znacznie mniejsze niż przednie. Z tyłu, producent umieścił światła tylne wysoko na słupkach C, aby zabezpieczyć je przed drobnymi uderzeniami w parkingach. Z tego samego powodu Suzuki zamontowało plastikowe listwy boczne, które chroniły przed uszkodzeniami spowodowanymi przez koszyki na zakupy oraz otwierające się drzwi.
Wewnątrz kabina była najbardziej odpowiednia dla dwóch dorosłych z przodu oraz, być może, dla dwóch fotelików dziecięcych na tylnej kanapie. Jednak z powodu krótkiego rozstawu osi, miejsca na nogi z tyłu było bardzo mało. Z drugiej strony, kierowca miał do dyspozycji kompletną deskę rozdzielczą, która poza obrotomierzem i prędkościomierzem, pokazywała również wskaźnik paliwa oraz temperaturę. Co więcej, kontrolki klimatyzacji były umieszczone bardzo wysoko na centralnej konsoli.