Phaeton był Volkswagenem, który nie powinien istnieć, przynajmniej nie w 2002 roku, kiedy to niemiecki producent wprowadził go na rynek.
Ferdinand Piech kierował Grupą Volkswagen, gdy zdecydował i intensywnie dążył do wprowadzenia Phaetona na rynek w 2002 roku. Producent miał model A8 jako konkurencję dla Klasy S od Mercedesa oraz Serii 7 od BMW, ale Piech chciał więcej. Kiedy samochód został zaprezentowany, klienci byli zdezorientowani. Mimo że oferował funkcje niedostępne w A8, nadal nosił oznaczenie Volkswagena. Jednak producent na tym nie poprzestał. Dwa lata później zaprezentował Phaetona w wersji z wydłużonym rozstawem osi.
Phaeton miał rozstaw osi wynoszący trzy metry (118,1”), co było szczególnie widoczne na tylnych drzwiach, które były dłuższe niż w wersji standardowej. Poza tym zewnętrzny wygląd był podobny do standardowego Phaetona, z tą samą przednią częścią i grubym słupkiem C.
Wnętrze było na tyle przestronne, że można było zaparkować SMART-a for-two między deską rozdzielczą a oparciem tylnej kanapy, a Volkswagen Phaeton oferował zwiększoną przestrzeń na nogi dla pasażerów tylnych wynoszącą aż 1214 mm (47,8”). Mimo swojego rozmiaru, Volkswagen zaprojektował go dla maksymalnie czterech pasażerów z powodu wysokiego tunelu środkowego i niskiej linii dachu. Choć był najdroższym modelem noszącym logo VW, był tańszy od Mercedesa Klasy S i BMW Serii 7.