Spadek cen używanych Tesli i elektryków w USA – co stoi za trendem?

W Stanach Zjednoczonych rynek używanych samochodów elektrycznych przechodzi właśnie znaczącą metamorfozę — ceny spadają szybciej niż można się było tego spodziewać, a Tesla, jako największy gracz w segmencie EV, wyraźnie wyznacza ten trend. W maju 2025 roku średnia cena używanego elektryka oscylowała wokół 31 110 USD, co stanowi istotne obniżenie względem poprzednich miesięcy. Szczególnie wyraźne zmiany widać w przypadku modeli Tesli — Model S potaniał aż o 16%, czyli około 9 000 USD w porównaniu do cen sprzed roku.

Co stoi za tymi zawirowaniami? Po pierwsze, Tesla zdecydowała się na agresywne obniżki cen nowych aut, jednocześnie wprowadzając na rynek coraz więcej używanych pojazdów, co powoduje natłok ofert i presję na ceny na rynku wtórnym. Dodatkowo, spadki sprzedaży Tesli w Europie i nasilająca się konkurencja ze strony tańszych chińskich producentów EV coraz mocniej odbijają się na kondycji firmy oraz całej branży. Przyjrzyjmy się temu zjawisku bliżej i spróbujmy zrozumieć, co czeka rynek samochodów elektrycznych w najbliższych miesiącach.

Obniżki cen używanych samochodów elektrycznych w USA – Tesla na czele

Maj 2025 roku przyniósł na rynku wtórnym elektryków w USA wyraźny spadek cen. Średnia cena używanego EV wyniosła około 31 110 USD, co jest sygnałem zmieniającej się dynamiki całego segmentu pojazdów elektrycznych. Szczególnie mocno widać to na przykładzie Tesli, a zwłaszcza Modelu S, który potaniał aż o 16%, czyli około 9 000 USD względem analogicznego okresu rok wcześniej.

Według analityka Karla Brauera z iSeeCars, aż pięć z dziesięciu modeli z największymi spadkami cen to auta elektryczne, z czego aż cztery należą do Tesli. To pokazuje, że firma nie tylko wpływa na rynek poprzez swoje działania, ale wręcz dyktuje warunki, które zmuszają konkurencję do dostosowań.

Tesla nie tylko obniża ceny nowych samochodów, ale także „zalewa” rynek używanymi egzemplarzami, które trafiają do sprzedaży po relatywnie krótkim czasie użytkowania. To zjawisko dodatkowo napędza spadki cen na rynku wtórnym, bo nadpodaż aut wymusza obniżki, aby szybko znaleźć nabywców.

Serwis thecooldown.com zauważa, że spadki cen Tesli na rynku wtórnym są na tyle istotne, że wpływają na cały segment EV, tworząc presję cenową, która może przyspieszyć zmiany w strategiach sprzedażowych i produkcyjnych innych marek.

Spadki sprzedaży Tesli w Europie i ich wpływ na rynek

Europa staje się dla Tesli coraz bardziej wymagającym rynkiem. W maju 2025 roku firma odnotowała aż 27,9% spadek sprzedaży na Starym Kontynencie, co potwierdzają dane z reuters.com oraz usatoday.com. Szczególnie dramatyczne są statystyki z kwietnia 2025, kiedy sprzedaż spadła o niemal połowę (49%), a w Danii aż o 61,6%. To wyraźny sygnał, że Tesla traci grunt pod nogami w wielu europejskich krajach.

Wyjątkiem jest Norwegia, gdzie Tesla odnotowała wzrost rejestracji o 54%, co wskazuje na regionalne zróżnicowanie sytuacji i specyfikę lokalnych rynków. Norwegia od lat jest liderem elektromobilności, a tamtejsi klienci wydają się jeszcze wierni marce Tesli, mimo rosnącej konkurencji.

Spadki sprzedaży w Europie wynikają m.in. z nasilającej się konkurencji ze strony tańszych chińskich producentów EV, którzy zdobywają coraz większe udziały w rynku, oferując atrakcyjne modele często w niższych cenach. Dodatkowo, jak podaje yahoo.com, Tesla nie wprowadziła na rynek nowych modeli od 2020 roku, co ogranicza jej zdolność do przyciągania klientów szukających świeższych i bardziej innowacyjnych rozwiązań.

Według informacji z wikipedia.org, spadek sprzedaży Tesli jest jednym z czynników wywierających presję na ceny samochodów elektrycznych na rynku wtórnym w Europie, podobnie jak w USA.

Czynniki zewnętrzne wpływające na sytuację Tesli i rynku EV

Problemy Tesli to nie tylko kwestia cen i sprzedaży. Firma zmaga się też z szeregiem wyzwań zewnętrznych, które wpływają na nastroje inwestorów i kondycję finansową przedsiębiorstwa. Wysokie stopy procentowe utrudniają finansowanie inwestycji i zakupów, a polityczne kontrowersje oraz konflikt między Elonem Muskiem a Donaldem Trumpem dodatkowo komplikują sytuację.

W styczniu 2025 roku wartość akcji Tesli spadła o ponad 9%, a na początku lipca 2025 doszło do kolejnego spadku o 7% tuż przed publikacją raportu dotyczącego dostaw samochodów, jak podają cnbc.com oraz the-independent.com. To pokazuje, że rynek pozostaje niepewny co do dalszych perspektyw firmy.

Mimo tych trudności, Tesla nadal zarabia znaczne kwoty na kredytach regulacyjnych – aż 11,8 miliarda dolarów, co stanowi ważny element finansów przedsiębiorstwa i pozwala na częściowe łagodzenie negatywnych skutków spadków sprzedaży i cen.

Na globalnym rynku sytuacja też się komplikuje. Udział Tesli w rynku chińskim spadł do 7,6%, co świadczy o rosnącej konkurencji ze strony lokalnych producentów EV, którzy szybko zdobywają popularność i zwiększają swoje udziały. To dodatkowo zwiększa presję na Teslę, która musi walczyć o utrzymanie pozycji w jednym z największych rynków świata.

Oczekiwane dostawy Tesli w drugim kwartale 2025 roku to 394 380 jednostek, co jest wynikiem niższym niż w poprzednich okresach, jak podają reuters.com oraz investing.com. Spadek ten może potwierdzać trend osłabienia popytu i wyzwań, przed jakimi stoi producent.

Rynek używanych samochodów elektrycznych w USA i Europie przechodzi wyraźne zmiany, które pokazują, że branża EV stoi przed nowymi wyzwaniami i potrzebą dostosowań. Tesla wciąż prowadzi, ale coraz silniej odczuwa presję rosnącej konkurencji oraz zmieniających się oczekiwań klientów, a do tego dochodzą niepewności związane z globalną sytuacją finansową i polityczną. Jak potoczą się dalsze losy firmy i całej branży? Przekonamy się w najbliższych miesiącach, ale jedno jest jasne – świat elektromobilności już nigdy nie będzie taki sam.

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze

Zapytaj o reklamę

Google reCaptcha: Nieprawidłowy klucz witryny.