Wzrost sprzedaży pojazdów elektrycznych – co nas czeka w 2025 roku?
Rok 2025 zaczyna się dla rynku pojazdów elektrycznych z impetem! W marcu zanotowano sprzedaż na poziomie 1,7 miliona sztuk, co oznacza 29% wzrost w porównaniu do roku ubiegłego. Ale co dalej? Przekonajmy się!
Na początku tego roku, według danych Rho Motion, łączna liczba sprzedanych elektryków osiągnęła 4,1 miliona sztuk w pierwszym kwartale. To świetny wynik, biorąc pod uwagę, że w porównaniu do lutego, wzrost wyniósł aż 40%! Takie tendencje mogą budzić nadzieję, ale nie zapominajmy, że na horyzoncie pojawiają się pewne zawirowania.
Jak różne rynki radzą sobie z wyzwaniami?
Europejski rynek radzi sobie całkiem nieźle, z 22% wzrostem sprzedaży w pierwszych miesiącach tego roku. Oto kilka ciekawych faktów:
- Niemcy: 37% wzrostu w sprzedaży BEV (battery-electric vehicles).
- Włochy: 64% wzrostu – fenomenalny skok!
- Wielka Brytania: Ponad 100,000 sprzedanych EV w marcu – to nowy rekord!
- Francja: Niestety, spadek o 18% w sprzedaży, głównie z powodu cięć w dotacjach rządowych.
W Ameryce Północnej również widać wzrost, ale sytuacja jest bardziej skomplikowana. Sprzedaż wzrosła o 16%, jednak wprowadzenie nowych taryf przez Donalda Trumpa może wkrótce wpłynąć na ceny. Zwiększenie taryf na import samochodów z Kanady i Meksyku stawia pod znakiem zapytania przyszłość rynku EV w USA.
Co z Chinami?
Chiny wciąż są liderem sprzedaży pojazdów elektrycznych. W pierwszym kwartale 2025 roku sprzedaż wzrosła o 36% i zbliża się do 1 miliona sprzedanych sztuk w marcu! Co ciekawe, chiński rynek jest mało podatny na amerykańskie taryfy, ponieważ w większości produkuje samochody na miejscu.
Podsumowanie: Co nas czeka w przyszłości?
Oto kluczowe punkty, które warto mieć na uwadze:
- Wzrost sprzedaży EV w Europie, szczególnie w Niemczech i Włoszech.
- Niepewność na rynku północnoamerykańskim z powodu nowych taryf.
- Chiny kontynuują ekspansję, mimo międzynarodowych napięć.
Podsumowując, rynek pojazdów elektrycznych jest w fazie dynamicznego rozwoju, ale wiele zależy od polityki rządowej i tarcz handlowych. Czas pokaże, czy ten wzrost uda się utrzymać w dłuższej perspektywie.