Symulacje kryzysowe na S3: Służby testują reakcje w ekstremalnych warunkach

Symulacje kryzysowe na S3: Służby testują reakcje w ekstremalnych warunkach

Ćwiczenia w Tunelach S3: Symulacja Wydarzeń na Najwyższym Poziomie

Wyobraź sobie, że na drodze ekspresowej S3 dzieje się prawdziwe zamieszanie: pościg policyjny, wypadek masowy, a nawet pożar! Brzmi jak scenariusz z filmu akcji? A jednak, to wszystko miało miejsce w czasie ćwiczeń, które odbyły się w tunelach na Dolnym Śląsku. Jak przebiegała ta niezwykła symulacja? Sprawdźmy to!

Jak to się zaczęło?

To już drugie z rzędu ćwiczenia, które miały na celu ocenę zdolności ratunkowych służb w warunkach zbliżonych do rzeczywistych wypadków. Wzięło w nich udział blisko 400 osób: strażacy, medycy, policjanci oraz pracownicy różnych instytucji, takich jak Centrum Zarządzania Tunelem czy Wydział Zarządzania Kryzysowego Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Scenariusz pełen wyzwań

Ćwiczenia były zaplanowane tak, aby sprawdzić, jak służby radzą sobie w ekstremalnych sytuacjach. Na odcinku S3 od węzła Bolków do węzła Kamienna Góra Północ miało miejsce trzy poważne zdarzenia. Oto krótki przegląd tego, co się wydarzyło:

  • Zderzenie pojazdów – w krótszym tunelu doszło do kolizji samochodu dostawczego i osobowego, z której wydobywał się dym.
  • Gołoledź i wypadek – na odcinku między tunelami dwa samochody osobowe i mikrobus zderzyły się, a kilkanaście osób zostało poszkodowanych.
  • Awarie silnika – w dłuższym tunelu samochód osobowy zatrzymał się na pasie awaryjnym, ale inny kierowca najechał na niego, co doprowadziło do pożaru.

Bezpieczeństwo na pierwszym miejscu

Choć wszystkie te sytuacje były tylko symulacjami, organizatorzy zadbali o to, aby ćwiczenia były jak najbardziej realistyczne. Tunele S3 są przygotowane na wszelkie możliwe scenariusze. Warto wiedzieć, że:

  • W tunelu znajduje się osiem przejść ewakuacyjnych i specjalny przejazd dla służb ratunkowych.
  • W obu nawach jest prawie 60 czujników dymu oraz 37 wentylatorów, które w razie pożaru usuwają dym.
  • Całość monitoruje 150 kamer, z czego 90 to kamery termowizyjne.

Podsumowanie

Dzień pełen wrażeń dla służb ratunkowych! Dzięki takim ćwiczeniom możemy być spokojni o nasze bezpieczeństwo na drogach. Pamiętajmy jednak, że niezależnie od tego, jak dobrze służby są przygotowane, to od nas, kierowców, zależy, czy będą musiały interweniować. Dbajmy o siebie i innych na drodze!

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Zapytaj o reklamę

Google reCaptcha: Nieprawidłowy klucz witryny.