Tesla i Stellantis w tarapatach – co dalej z rynkiem EV?
Rok 2025 nie zaczyna się najlepiej dla Tesli i Stellantis. Spadki sprzedaży oraz zmieniające się preferencje konsumentów stają się coraz bardziej widoczne, a przyszłość obu gigantów motoryzacyjnych staje się tematem gorących dyskusji.
W pierwszym kwartale 2025 roku Tesla odnotowała 13% spadek w dostawach swoich pojazdów. Oznacza to, że sprzedaż Modeli 3 i Y wyniosła 323,800 sztuk, a dodatkowo dostarczono 12,881 jednostek modeli S, X oraz Cybertruck. Na ten wynik wpłynęły malejące zainteresowanie produktami amerykańskiego producenta w kluczowych rynkach. Co to oznacza dla przyszłości Tesli?
Co z rynkiem EV w Europie?
Przyjrzyjmy się bliżej rynkowi europejskiemu. W kwietniu 2024 roku zarejestrowano 219,770 nowych pojazdów elektrycznych, co oznacza wzrost o 11% w porównaniu do roku poprzedniego. Jednak Tesla, mimo dominacji na rynku, zaczyna odczuwać konkurencję. Oto kilka faktów:
- Model Y – wciąż najpopularniejszy w Europie, ale sprzedaż spadła o 11% w porównaniu do roku ubiegłego.
- Volvo EX30 – nowy gracz na rynku, który zajął drugie miejsce z 8,672 rejestracjami.
- Volkswagen ID.4 – powrócił na podium z 6,011 dostawami, co może świadczyć o ożywieniu popytu.
Rynki europejskie zyskują na znaczeniu. W szczególności pojawiają się masowe modele EV, które mogą przyciągnąć uwagę konsumentów i znacząco wpłynąć na rynek w nadchodzących miesiącach.
Stellantis – co z ich przyszłością?
Również Stellantis nie ma powodów do radości. W IV kwartale 2024 roku odnotowano 15.5% spadek przychodów, co skutkuje rewizją prognoz na 2025 rok. Spadek dostaw o 9.3% do 1.395 milionów jednostek, w tym aż 28% w Ameryce Północnej, to cios, którego nie można zignorować.
Jakie mogą być możliwe przyczyny? Oto kilka z nich:
- Redukcja zapasów – programy redukcji zapasów mogą negatywnie wpływać na postrzeganie marki.
- Zmieniające się preferencje konsumentów – klienci coraz częściej wybierają pojazdy elektryczne.
- Rosnąca konkurencja – nowe modele EV wprowadzane przez różne marki zwiększają presję na Stellantis.
Co dalej?
Przyszłość zarówno Tesli, jak i Stellantis jest niepewna. Zmiany w preferencjach konsumentów, rosnąca konkurencja oraz wyzwania w zakresie produkcji i sprzedaży mogą wpłynąć na dalszy rozwój obu firm. Możliwe, że będą musiały wprowadzić nowe strategie, aby utrzymać swoją pozycję na rynku.
Rynki EV są w ciągłym ruchu, a jak pokazują dane, Tesla i Stellantis muszą dostosować się do tych zmian, aby nie zostać w tyle. Obserwujmy razem, co przyniesie przyszłość!