Wyprzedzanie na drogach ekspresowych – co musisz wiedzieć!
Czy to naprawdę takie straszne?
Ostatnio na Twitterze pojawił się ciekawy materiał od @bandyci_drogowi dotyczący wyprzedzania na autostradach i drogach ekspresowych. Zanim przejdziemy do sedna, warto rzucić okiem na klip, który podnosi wiele kwestii związanych z zachowaniem kierowców.
Wielkie wyprzedzanie
Możemy zobaczyć, że na odcinku 268 km, autor nagrania był świadkiem 173 wyprzedzeń. Co to oznacza? Otóż, niektórzy kierowcy jeżdżą, jakby nie było żadnych zasad. Grzmią klaksony, mrugają światłami, a w końcu lądują na zderzaku innych aut. Prędkość na drodze ekspresowej to 120 km/h, a jednak wielu kierowców decyduje się na przekroczenie tej granicy. Zastanówmy się, czy to jest rozsądne?
- Ruch odbywa się płynnie.
- Nie wszyscy przekraczają prędkość w rażący sposób.
- Nie ma drastycznych wypadków na każdym kroku.
Warto zauważyć, że Polska nie jest „trzecim światem”, a sytuacja na drogach poprawia się z roku na rok. Każdy z nas ma swoje doświadczenia, które wolimy schować głęboko w pamięci, ale ogólnie rzecz biorąc, jeździ się tutaj całkiem nieźle. A może warto spojrzeć na to z innej perspektywy – jak na balet? Płynny ruch, zgrana ekipa kierowców, którzy wiedzą, co robią. Niestety, nie wszędzie tak jest…
Trochę o przepisach
Teraz przejdźmy do ciekawszej sprawy. Policja postanowiła zaostrzyć kary za wyprzedzanie w pobliżu przejść dla pieszych. Co to oznacza? Większą kontrolę i… więcej mandatów. Niedawno widzieliśmy policyjne akcje z dronów, które miały na celu uchwycenie kierowców łamiących przepisy.
Co mówi prawo?
Obecne przepisy zabraniają wyprzedzania w pobliżu przejść, niezależnie od obecności pieszych. Nawet jeśli na nagraniu widzimy radiowóz, który nieco wyprzedza pojazd z wideorejestratorem, to i tak popełnia wykroczenie. Dlaczego? Bo przepisy są jasne, a policja interpretowała te sytuacje na różne sposoby.
Możemy się zastanawiać, jak to wszystko wpływa na codzienną jazdę. Czy warto ryzykować? Zdecydowanie nie. A oto kilka rad:
- Unikaj wyprzedzania w pobliżu przejść dla pieszych.
- Przestrzegaj przepisów, nawet jeśli inni ich nie przestrzegają.
- Jeśli masz wątpliwości, zawsze lepiej zachować ostrożność.
Podsumowanie
Nie ma co ukrywać – jazda po polskich drogach to nie tylko umiejętności, ale również przestrzeganie przepisów. Każdy z nas powinien dążyć do bycia lepszym kierowcą, a odpowiednie kursy mogą pomóc w rozwinięciu umiejętności. Może warto spojrzeć na to z perspektywy, że każdy z nas jest częścią tego „baletu” na drodze. I pamiętaj, zawsze lepiej być ostrożnym niż złapać mandat!
Jakie są Twoje doświadczenia z wyprzedzaniem? Daj znać w komentarzach!