Czy Tesla spadnie na dno? Dramat w Europie!
Sprzedaż Tesli w opłakanym stanie
Jak to się stało, że Tesla, niegdyś synonim nowoczesności i innowacji w motoryzacji, znalazła się na takiej huśtawce? W kwietniu sprzedaż modeli Tesli w Europie spadła w dramatyczny sposób. Elon Musk, nawet gdyby próbował uratować kota z płonącego domu, niewiele by pomógł. Minęła era świeżości, a teraz trzeba grać na zasadach innych graczy. I niestety, wygląda na to, że to już trochę za późno.
Model Y Juniper – co poszło nie tak?
Obszerny lifting Tesli Model Y, znany jako „Juniper”, stał się jedną z najgorszych modernizacji w historii motoryzacji. Oto, co się wydarzyło:
- Model przedliftowy sprzedawał się znakomicie.
- Model Juniper notuje fatalne wyniki sprzedaży.
- Można zauważyć, że w mojej dzielnicy Tesli Model Y Juniper po prostu nie ma.
Jeśli auto staje się popularne, to momentalnie widać je na ulicach. A tu? Cisza. Model Y, który miał być lokomotywą sprzedaży, teraz stoi na bocznym torze. I co gorsza, nie wygląda na to, że cokolwiek się zmieni.
Zmiany w rynku motoryzacyjnym
Warto zauważyć, że Tesla długo utrzymywała zainteresowanie swoimi samochodami, głównie dzięki internetowi. W czasach, gdy media społecznościowe szalały, aktywność Elona Muska przyciągała uwagę. Ale czasy się zmieniają. Każdy już ma „inny” samochód. Czy to oznacza, że Tesla stała się po prostu „jednym z wielu”?
Nawet w 2020 roku było jasne, że elektryki zyskują na znaczeniu. W pierwszym kwartale 2025 roku sprzedaż samochodów elektrycznych w Europie wzrosła o 24%. I co z Teslą? Sprzedaż poszybowała w dół o 45%! Udział rynkowy spadł z 2,4% do zaledwie 1,3%. To nie jest już licząca się siła w Europie.
Co przyniesie przyszłość?
W Stanach Zjednoczonych spadek wyniósł „tylko” 8,6%, ale przy szybko rosnącym rynku elektryków, to wciąż nie jest dobra wiadomość. W międzyczasie, na europejskich drogach coraz częściej widać samochody chińskie, które zdobywają rynek. Ale nie martw się! W motoryzacji zawsze może pojawić się niespodzianka. Może nowy elektryczny pickup od Jeffa Bezosa z szybami na korbki? W Europie raczej nie, ale kto wie, co przyniesie czas.
Podsumowanie
Tak więc, drodzy czytelnicy, sytuacja Tesli w Europie to nie tylko spadek sprzedaży, ale także sygnał, że czasy wielkich osiągnięć mogą się powoli kończyć. Czekajmy na rozwój sytuacji, ale już teraz wiadomo, że zmiany są nieuniknione. A może cała ta sytuacja to tylko chwilowy kryzys?