Złomowisko w Nadarzynie znika z mapy: pożegnanie z motoryzacyjnym cmentarzyskiem

Złomowisko w Nadarzynie znika z mapy: pożegnanie z motoryzacyjnym cmentarzyskiem

Zapomniane skarby złomowiska w Nadarzynie

Jeśli kiedykolwiek marzyłeś o odkryciu tajemnic cmentarzysk samochodów, to złomowisko w Nadarzynie powinno znaleźć się na Twojej liście! To miejsce, które przez lata przyciągało pasjonatów urbexu i miłośników motoryzacji, staje się coraz mniej dostępne, a jego historia jest pełna fascynujących wątków.

Motoryzacyjne wspomnienia z Nadarzyna

Złomowisko w Nadarzynie było polskim odpowiednikiem zachodnioeuropejskich cmentarzysk samochodów. Można tam było znaleźć ponad 350 zużytych pojazdów różnych marek, w tym ponad 50 Maluchów! Przez lata to miejsce przyciągało uwagę, ale niestety, z czasem zaczęło popadać w zapomnienie.

Nielegalne skarby Tadeusza Tabenckiego

Wcześniej, przed Nadarzynem, najważniejszym punktem na motoryzacyjnej mapie Polski była posesja Tadeusza Tabenckiego w Grodzisku Mazowieckim. To tam można było podziwiać niezwykłą kolekcję, w której znajdowały się prawdziwe perełki, takie jak:

  • Alfa Romeo Freccia d’Oro
  • Bugatti
  • Mercedes 500K

Jednak po pewnym czasie posesja została wyczyszczona, a na horyzoncie pojawiło się złomowisko w Nadarzynie, które zyskało nową popularność.

Historia złomowiska

Firma, która prowadziła złomowisko, działała od wczesnych lat dwutysięcznych, ale zmiany w przepisach dotyczących recyklingu pojazdów w 2005 roku mocno skomplikowały jej działalność. Właściciel, gromadząc auta, próbował sprzedawać części w cenach, które były oderwane od rzeczywistości. Na początku samochody były układane tematycznie, ale z czasem chaos wkradł się do tego miejsca.

Niebezpieczne wyprawy i cenne wspomnienia

W ciągu ostatnich lat, miejsce to było znane z niebezpiecznych wypraw. Właściciel regularnie wzywał policję, gdy zauważał intruzów na swojej posesji. Zdarzały się też przypadki, gdy osoby przypadkowo wchodziły tam, myśląc, że idą na grzyby! Oto kilka faktów, które mogą Cię zainteresować:

  • Wszystkie samochody były w stanie całkowitego rozkładu.
  • Niektóre pojazdy były przecinane na pół lub miały wyrwane części.
  • Miejsce to miało potencjał, by stać się atrakcją turystyczną, jak cmentarzysko w Bastnäs w Szwecji.

Co się dzieje z Nadarzynem?

Obecnie złomowisko w Nadarzynie jest w trakcie likwidacji. Resztki aut są zbierane i transportowane do kontenerów, a następnie do strzępiarki. Jak szkoda, bo wiele osób marzyło o pamiątkowych elementach z tego miejsca!

Ostatnie wspomnienia

Niektórzy twierdzą, że nieliczne pojazdy z Nadarzyna udało się uratować, ale niewiele wiadomo na ten temat. Właściciel, który gromadził te auta, podobno nie żyje, co tylko potęguje tajemniczość tego miejsca.

Jeśli jesteś miłośnikiem historii motoryzacji, złomowisko w Nadarzynie to miejsce, które na pewno zapadnie w pamięć. Szkoda, że tak szybko znika, ale wspomnienia i zdjęcia z tego miejsca będą z nami na zawsze!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze

Zapytaj o reklamę

Google reCaptcha: Nieprawidłowy klucz witryny.