Zapomniane auta typu Van – nostalgiczna podróż po polskich drogach
Nostalgia za przeszłością
A teraz, drogi czytelniku, przenieśmy się w czasie! Kiedyś, na polskich drogach, królowały samochody dostawcze na bazie małych osobówek. Dziś? Cóż, ich ślad zamarł, a jedyne, co pozostało, to wspomnienia. Co się z nimi stało? Dlaczego zniknęły? Przygotuj się na jazdę po historii, która z pewnością wywoła uśmiech na Twojej twarzy!
Jak to się zaczęło?
Wszystko zaczęło się w latach 70. i 80. XX wieku. Producenci wpadli na genialny pomysł: wzięli małe i kompaktowe auta, wymienili tylne szyby na blachę, usunęli tylną kanapę i voilà! Mieliśmy auto typu Van. Oto, jak wyglądał proces:
- Wybór auta: Małe auto z oferty producenta.
- Modyfikacje: Zmiana tylnej szyby, usunięcie kanapy.
- Dodatek: „Van” w nazwie.
Były to auta praktyczne, oszczędne i idealne dla początkujących przedsiębiorców, którzy potrzebowali czegoś taniego i funkcjonalnego.
Ikony polskich dróg
Wśród tych aut można było znaleźć prawdziwe perełki. Oto kilka z nich, które zapadły w pamięć:
- Fiat Cinquecento Van – mały, tani i idealny do przewozu towarów.
- Seicento Van – jego następca, jeszcze bardziej praktyczny.
- Panda Van – prawdziwy hit, z dodatkowymi drzwiami i opcjonalnym napędem 4×4!
Nie zapominajmy o Oplu Corsie C, Fordzie Fieście, Peugeocie 206 i Daewoo Matizie – to one tworzyły klimat polskich dróg w tamtych czasach.
Gdzie są dzisiaj?
Cóż, czasy się zmieniły, a auta typu Van zniknęły z rynku. Dziś, jedyne, co możemy znaleźć w katalogach, to staruszka Panda III w wersji Van. I to jeszcze z Włoch! Reszta? Cóż, przeszła na emeryturę, a wiele z nich zakończyło swoje dni w rękach dostawców jedzenia.
Co się stało?
Co spowodowało taki zanik? Przyczyny są różne, ale najważniejszą z nich jest zmiana w prawie z 2011 roku, która umożliwiła odliczanie VAT od samochodów osobowych. Zniknęła potrzeba posiadania aut typu Van, bo przedsiębiorcy zaczęli korzystać z wersji osobowych, które były bardziej funkcjonalne.
Jedyna wyspa w morzu zapomnienia
Jednak nie wszystko stracone! W Wielkiej Brytanii auta typu Van mają się dobrze. Tamtejsze przepisy pozwalają na korzystanie z CDV (car-derived van), co sprawia, że rynek kwitnie.
Dlaczego tam są popularne?
- Niższe stawki podatkowe – to zawsze przyciąga przedsiębiorców.
- Brak ograniczeń prędkości – idealne dla dostawców.
Na Wyspach sprzedają się różne modele, a niektóre z nich mogą wydać się nam dość egzotyczne. Oto kilka moich ulubionych:
- Vauxhall Corsavan
- Ford Fiesta Van
- Peugeot Partner
Podsumowanie
Choć auta typu Van w Polsce zniknęły niemal całkowicie, ich historia pozostaje w naszych sercach. To były samochody, które towarzyszyły wielu przedsiębiorcom w trudnych początkach ich biznesów. A Ty, jakie masz wspomnienia związane z tymi autami? Może masz swoją ulubioną „Van-ową” historię? Daj znać w komentarzach!