Uważaj na nowe znaki na hiszpańskich drogach – mogą kosztować cię fortunę!
Nowe znaki, nowe wyzwania
Wybierasz się do Hiszpanii? Super, ale zanim wsiądziesz w auto, musisz wiedzieć o pewnym nowym znaku drogowym, który może zaskoczyć niejednego polskiego kierowcę. Mowa o znaku, który na pierwszy rzut oka wygląda jak nasz polski A-28, ostrzegający przed luźnym żwirem. Jednak w Hiszpanii oznacza on coś zupełnie innego!
Co oznacza ten znak?
Hiszpański znak z białym tłem i czarnym samochodem otoczonym kropkami informuje o strefie niskiej emisji (ZBE). Jest to obszar, w którym obowiązują ograniczenia dotyczące ruchu i parkowania pojazdów, mające na celu poprawę jakości powietrza. Wjazd do takich stref jest ściśle regulowany – i tu zaczynają się schody!
Co grozi za złamanie przepisów?
- Mandat w wysokości 200 euro (około 800 zł) za wjazd bez odpowiedniej etykiety.
- Brak możliwości zakupu etykiety DGT dla turystów z Polski.
- Niektóre miasta, jak Barcelona, wymagają wcześniejszej rejestracji pojazdu.
Jakie etykiety obowiązują w Hiszpanii?
W Hiszpanii istnieje podział na etykiety środowiskowe, które określają, jakie pojazdy mogą wjeżdżać do stref ZBE:
Typ etykiety | Możliwość wjazdu do strefy ZBE |
---|---|
Eco i Zero | Swobodny wjazd |
B i C | Wjazd możliwy, ale bez parkowania na ulicy |
Bez etykiety | Brak wjazdu |
Podsumowanie
Wybierając się do Hiszpanii, pamiętaj o tych nowych zasadach, bo mandaty mogą być naprawdę dotkliwe. Zanim wyruszysz w podróż, upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy w miastach, które planujesz odwiedzić. Zrób to dla swojego portfela i spokoju ducha!